#10 Niby ok ale nie ok, czyli załamanie i lekki upadek

19.08.2017

9.30
AHH Śniadanie znowu za późno.. ale ważne że o godzinę wcześniej haha
Mam dzisiaj limit 1100kcal, więc postanowiłam zjeść troszkę większe śniadanie. Mianowicie był to omlet z kukurydza, groszkiem i pomidorem (kukurydze i groszek policzę do bilansu bo są puszkowane, więc maja więcej kcal). I wiecie co? Cały mi się rozwalił jak chciałam obrócić na drugą stronę i wyszło takie... coś.. zrobione z omletu i smażonych warzyw xd Do tego grahamka. Najadłam się koszmarnie, ale zamierzam dzisiaj duuzo ćwiczyć. Nie tylko siłownia ale, kochani, zaczynam wyzwanie na plaski brzuch w 30 dni i do tego taki sam tylko z przysiadami.
Link do ćwiczeń na brzuch ---> http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/cwiczenia/wyzwanie-plaski-brzuch-w-30-dni_43332.html
 Zaczynam od dzisiaj, życzcie mi powodzenia :*
13.00
Po tym "omlecie" czułam się strasznie napchana i gruba, bo zjadłam więcej niż bułkę z serkiem i wynikiem tego jest to, że na drugie śniadanie jem 2 wafelki ryżowe. Niestety opóźniło się ono o 30min bo byłam na siłowni i musiałam jeszcze wrócić do domu wiec.. no. Ale jestem z siebie zadowolona. Wiecie ze właśnie są ostatnie dni już drugiego tygodnia na HSGD? Tak szybko mi zleciało! Może z tej okazji i jeszcze z tego że ostatnio mam takie niziutkie bilanse, pozwolę sobie na coś słodkiego. 
16.30
Miałam zjeść o 15.30, zjadłam o 16. No cóż. Na obiad chciałam zrobić sobie owsiankę. I zrobiłam. Wyszła tak cholernie niedobra, że zjadłam 1/4 tego co miałam i wyrzuciłam, oraz przy okazji zraziłam się do owsianki na najbliższe 10 lat. Ale się najadłam i jak zobaczyłam ile to kcal to aż się zdziwiłam, bo myślałam że mniej. Miałam tez leciutką ochotę na coś słodkiego, i stwierdziłam że należy mi się mały cheat meal, wiec zrobiłam pudding na mleku z saszetki z firmy dr Oetker. I wiecie co? był tak obrzydliwy i tak kurewsko słodki, że wyrzuciłam po 4 łyżeczkach. Jest mi strasznie niedobrze i czuję się koszmarnie gruba. teraz wiem że przez cały czas będę jeść tylko sprawdzone rzeczy i w mojej lodowce będą tylko serki wiejskie, pomidory i ewentualnie szynka :') Żadnego kombinowania. Jestem pewna że kolacja zakończy się na waflach, albo kromce ciemnego chleba z pomidorem. Ewentualnie samej herbacie. Na razie idę ćwiczyć.
22 ileś, ale piszę to o 11 następnego dnia
 Kolacje zjadłam i było całkiem spoko. A potem przyszli goście na ognisko. wszyscy wiemy jak to się kończy. byłam bardzo głodna. Kiełbasy co prawda nie tknęłam. napychałam się chlebem orkiszowym, który zjadłam na kolacje. w sumie to było jakieś 8 kromek! Niby zmieściłam się w limicie, ale zjadłam ok. 1000kcal.. Nienawidzę siebie.. Trochę udało mi się zwymiotować ale nie dałam rady wszystkiego. Jestem chujowa. Przynajmniej dużo spaliłam i pierwszy dzień wyswań zaliczyłam. Post nie pojawił się wczoraj bo byłam padnięta i czułam się koszmarnie. Nadal tak się czuje. Już widzę, że nadchodzą te dni, kiedy depresja, depresja lękowa, Borderline i inne zaburzenia które we mnie siedzą, zaczynają powracać. Boję się. Wiem że tak będzie najwyżej do 30sierpnia, bo potem spotykam się z P. i wiem że przy niej będę najszczęśliwsza ale... Boje się jesieni i zimy.. wtedy zawsze najgorzej.. mam na dzieje ze nie powtórzy się sytuacja sprzed roku. No nic, zobaczmy jak to będzie. 
Trzymajcie się, kocham.
N.
Ps. ZAPOWIADAM NA DZISIAJ GŁODÓWKE (dzisiaj czyli 20.08.17)


Bilans
ok.1000kcal/1100kcal

Spaliłam
2 326kcal




Ćwiczenia

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 
zaliczone
niezaliczone 


























Komentarze

  1. Och kochanie, przykro mi ze względu na wczorajszy dzień ale najważniejsze, że się nie poddałaś i dzisiaj naprawiasz wczorajszy błąd. Jestem z ciebie dumna i powodzenia dzisiaj kruszyno. Oby wszystko poszło zgodnie z planem <3
    Samokontroli i wytrwałości życzę i podziwiam za tę głodówkę. :3
    Trzymaj się chudo, powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana bilans wcale nie był aż taki wysoki, podziwiam że potrafisz to na drugi dzień naprawić wszystko. Powodzenia 😘

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz